Ninja Episkopat / Emma Rawicz

Karnety (1-dniowe):

40 zł – ulgowe

75 zł – na Kartę do Kultury

80 zł – bez zniżek

Ninja Episkopat

"Nieślubne dziecko pandemii, social mediów i wszechogarniającej nudy" - tak opisuje siebie trio złożone z Patrycji Wybrańczyk (O.N.E., PESH); Aleksa Clova (Niechęć, Nucleon) oraz Igora Wiśniewskiego. Zespół powstał w trakcie pandemii i przez chwilę szukał najodpowiedniejszej dla osób o tak bardzo różnorodnych doświadczeniach formy wyrazu. Clov w wywiadzie dla portalu Soundrive wspominał: "Kierowały nami różne idee, które z czasem zmieniały się. Na początku graliśmy przede wszystkim free jazz, później zaczęły przychodzić pierwsze kompozycje, mocno zakorzenione w nowojorskim graniu - z długimi, skomplikowanymi tematami. [...] Po jakimś czasie wyjechałem do Kopenhagi kontynuować studia i w okolicach listopada zadzwoniłem do Mojżesza, żeby mu powiedzieć: »Stary, musimy zmienić koncepcję zespołu. Nikomu nie chce się uczyć i grać tych trudnych kompozycji, zróbmy coś prostszego, postawmy na elektronikę i większy luz«".

Na debiutanckim albumie (wydanym pod koniec 2023 roku "All Thoughts Are Bad Thoughts") faktycznie obok wpływów jazzowych, wyraźnie słychać elektronikę, a także rock pod przeróżnymi postaciami - od bardziej agresywnego po nastrojowy. Ta zaskakująca niejednorodność została podkreślona w recenzji wydawnictwa na portalu Nowa Muzyka: "Sprawiają wrażenie jakby spotkali się z postanowieniem: Tylko nie grajmy jazzu, ale im to nie wyszło. I dobrze. Poważniej rzecz ujmując, ich muzyka jest mocno inspirowana tym, co przez ostatnie lata działo się na polskiej i brytyjskiej scenie". W konkluzji tekstu opublikowanego w Laboratorium Muzycznych Fuzji można było natomiast przeczytać: "Już teraz można przewidywać, że będzie to jedno z najciekawszych wydarzeń muzycznych tego roku w Polsce. Album, który nie tylko pokazuje talent i różnorodność jego twórców, stanowi także komentarz do otaczającej nas rzeczywistości".

Podczas festiwalu Jazz Jantar trio Ninja Episkopat po raz pierwszy wykona muzykę z "All Thoughts Are Bad Thoughts" w Trójmieście.

Emma Rawicz

Od pierwszy polskich koncertów Shabaki Hutchingsa, Binkera Goldinga czy Kamaala Williamsa po najnowsze projekty kolejnego pokolenia - na Jazz Jantar brytyjską scenę jazzową śledzimy bardzo uważnie i regularnie prezentujemy kolejne stadia jej ewolucji. Jedną z najciekawszych postaci ostatnich lat jest natomiast saksofonistka, której korzenie sięgają Polski - Emma Rawicz.

"Delektujcie się tymi dźwiękami!" - takim poleceniem kończy się recenzja albumu "Chroma" opublikowana na portalu Jazzwise, równie wylewny był John Fordham, słynny krytyk The Guardian, według którego "prędkość ewolucji Rawicz nie wykazuje oznak spowolnienia". Świetlaną przyszłość saksofonistki wieszczy również portal All About Jazz: "Na całym albumie da się wyczuć zaraźliwą energię, w którą możemy się jedynie wsłuchiwać i ze niecierpliwieniem wyczekiwać na to, co przyszłość przyniesie Rawicz".

W wieku zaledwie dwudziestu dwóch lat brytyjska saksofonistka, kompozytorka i aranżerka dała się poznać jako wyjątkowy talent, czego dowodami są liczne nagrody, między innymi Drake Yolanda Award 2021; tytuł Najlepszej Debiutantki na Parliamentary Jazz Awards 2022 czy awans do finału konkursu BBC Young Jazz Musician. W marcu Rawicz po raz pierwszy wystąpi natomiast w Gdańsku, a koncertach w ramach festiwalu Jazz Jantar będzie także polską premierą albumu "Chroma".